7 dni do celów - kurs online Eweliny Mierzwińskiej

Opowiem troszkę o kursie online, w którym miałam okazję uczestniczyć w minionym tygodniu. Pełny tytuł kursu to "W 7 dni do celów, które (tym razem) zrealizujesz!", o którym dowiedziałam się z bloga kreatywnej Kasi worQshop. 

Najpierw trochę o samej pomysłodawczyni. Rozmawiałam z Eweliną na sesji coachingowej. Mogę powiedzieć, że jest mega pozytywną osobą, łatwo nawiązującą kontakty, otwartą. Angażującą w niesieniu pomocy. Umiejąca słuchać - niby banał, ale trudno znaleźć kogoś, kto to potrafi. Rozmowa była swobodna, ale rzeczowa z milionem porad, za które jestem ogromnie wdzięczna. Ewelina to po prostu super babka ;)

Kurs składa się z 8 części:
Dzień 1: Identyfikujemy siebie.
Dzień 2: Określamy system wartości.
Dzień 3: Tworzymy cele życia.
Dzień 4: Podstawowe zasady kreowania celów.
Dzień 5: Cele SMART z wykorzystaniem wartości.
Dzień 6: Motywacja.
Dzień 7: Pokonywanie przeszkód.
Dzień 8: Podsumowanie

Każda część niesie za sobą mnóstwo bardzo dobrze postawionych pytań, które zmuszają Cię do myślenia. Wyzwalają w Tobie ciekawe uczucia, każą przewidywać, analizować, nakłaniają do wybrania najlepszych rozwiązań z naciskiem na najlepsze z najlepszych. Pomagają w poznaniu siebie i uczą jak podążać za marzeniami i się nie zniechęcać. Jak rozłożyć na łopatki przeciwności losu.

Dzięki niemu wiem, co jest moim celem, jak mam go zrealizować i dlaczego jest taki ważny.
Posiadam plan działania w sytuacjach kryzysowych, kiedy motywacja postanowiła odpocząć.
Umiem wyprzedzać możliwe napotkane utrudnienia oraz je redukować.

Kurs jak najbardziej do polecenia dla każdego. Do zastosowania dla tych wielkich planów oraz tych małych. Do wprowadzenia od zaraz tu i teraz.

Zapraszam na blog do Eweliny.

Czytaj więcej »

Metoda suchego pędzla

Hej, hej :) Przychodzę do was moje laseczki z pierwszym tutorialem. Opublikowałam na insta zdjęcie już gotowego chustecznika, który mega przypadł wam do gustu, za namową (która nie trwała długo :)) o to jestem, by wam powiedzieć jak się go robi.

Lista rzeczy, których będziesz potrzebować:

1) Drewniane pudełko.

2) Farba biała lub kremowa.

3) Farba czarna.

4) Bejca hebanowa

5) 2 pędzle do malowania ( jeden z miękkim nylonowym włosiem, drugi dowolny).

6) Papier ścierny gramatura 320.

7) Serduszko gipsowe.

8) Klej mocny, szybko klejący.

 Krok pierwszy:

 Pomaluj całe pudełko bejcą, nie zapominając o wewnętrznej części, pozostaw do wyschnięcia. Bejca ma to do siebie, że schnie bardzo szybko. To genialny preparat do zabarwienia drewna, przy pozostawieniu widocznych słojów.

Krok drugi:

Metoda tzw. suchego pędzla. Nałóż odrobinkę kremowej lub białej farby na pędzel o miękkim włosiu, wytrzyj nadmiar farby o kawałek kartki lub kartonu. Na pędzlu ma być minimalna wręcz śladowa ilość farby. W tym przypadku im mniej tym lepiej, zawsze możesz powtórzyć krok, aż uzyskasz porządany efekt. Jeżeli nałożysz za dużo farby pojawią się brzydkie smugi, a tego nie chcemy :). Tak przygotowanym "suchym" pędzlem, zamaszystymi ruchami malujesz pudełko.

Pudełko jest widocznie jaśniejsze, jakby okurzone ?

Krok trzeci:

Przetrzyj dokładnie pudełko papierem ściernym. Po tym zabiegu kolory ładnie się blendują, a powierzchnia staje się wygładzona jak pupcia niemowlaka ;) Pudełko nie musi być lakierowane ponieważ, bejca to impregnat. Na tym etapie możesz już zakończyć, ale ja lubię dodać coś od siebie :)

Krok czwarty:

Pomaluj serduszko (w moim przypadku gipsowe) na czarno, gdy wyschnie za pomocą pędzla gąbkowego lub jakiejkolwiek gąbki, nawet tej do mycia naczyń, nałóż białą lub kremową farbę, tak aby nie zalać napisów i zostawić prześwity. Przyklej serduszko za pomocą mocnego kleju do gipsu w preferowane miejsce na chusteczniku. 

Efekt końcowy po raz drugi :)

Jak wam się podoba? Jeżeli spróbujesz zrobić taki chustecznik lub inne pudełko, daj koniecznie znać dodając zdjęcie na Instagram z @mydecoria. Chętnie obejrzę Twoją pracę. Jeżeli masz jakieś pytanie napisz to pomogę rozwiązać problem. 

Czy chciałabyś samodzielnie stworzyć takie gipsowe serduszko? Daj znać w komentarzu.

 Do następnego razu moje twórcze duszyczki.

Czytaj więcej »

Cześć! Tutaj rozpoczyna się nasza podróż...

Cześć! Witam wszystkich serdecznie na moim blogu.

  Jestem Daria. Mam 26 lat. Mieszkam od kilku lat w Anglii, a dokładniej w Keswick - które jest najbardziej zielonym miejscem na ziemi. Wijemy sobie tam małe gniazdko z moim mężem Piotrkiem. Lubimy razem podróżować, jeść i oglądać filmy. Natomiast ja interesuję się rękodziełem, głównie malowaniem i dekorowaniem drewnianych pudełek oraz metoda Decoupage. 

 Zamysł bloga tworzył się w mojej głowie od dawna, ale nie miałam odwagi go zrealizować. Jako, że dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny, a z wiosną kojarzy się początek. To uważam, że jest to idealny czas, aby w końcu przezwyciężyć obawy i zacząć coś nowego. W moim przypadku będzie to przygoda z blogiem. Jestem mega mega podekscytowana i mam nadzieję, że ta podróż pochłonie was tak samo głęboko jak mnie :)

 Planuję tutaj robić proste i ciekawe tutoriale. Obiektywne recenzje preparatów, których używam, oraz zarażać pozytywnym myśleniem, motywować i zachęcać do czerpania jak najwięcej szczęścia z codziennych chwil. Namawiam do mocniejszego i intensywniejszego zwracania uwagi na prostotę dnia powszedniego, która jest niesamowicie ciekawa i inspirująca. Nowy post będzie się pojawiał w każdy wtorek. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejny wpis.

Czytaj więcej »